po co mi ten ból i cierpienie

Kiedy myślę sobie o psychoterapii Gestalt jako o pewnego rodzaju procesie przebudowy wewnętrznej, to pojawiają mi się 3 słowa, które zawarłam w swoim logotypie: relacja, integracja, eksploracja. 

Dla mnie jest to o tym, czy mogę sobie pozwolić na bycie w relacji z drugim człowiekiem w momencie poczucia dezintegracji, kiedy czuję duże napięcie, sporo lęku, czasem bólu? Czy mogę dać sobie szansę przyglądnąć się swoim niefunkcjonalnym sposobom działania podczas procesu terapeutycznego, kiedy pod spodem kryje się zawstydzenie, smutek, a czasem poczucie, że zwariowałam? 


Kaziemierz Dąbrowski, polski psychiatra i psycholog, był autorem teorii dezintegracji pozytywnej. Myślał on o procesie zmiany rozwojowej, która jest naturalna, właściwa dla człowieka, to znaczy przydarza się każdej osobie i jest koniecznym etapem w urzeczywistnianiu swojego potencjału. Do integracji zdezintegrowanego „Ja” oraz eksploracji swojego potencjału potrzebujemy drugiego człowieka – relacji, w której się przejrzymy jak w lustrze, by popatrzyć na siebie, by poznać, przeżyć, zrozumieć, zaakceptować i pójść dalej ze sobą pod rękę. Wielu klientów zgłasza się do gabinetu psychoterapeutycznego z trudnością w przeżywaniu swoich emocji. Mało rzeczy ich cieszy, czasami nic ich nie pasjonuje, nie ekscytuje, nie pociąga, a przez to również nie wiedzą, na co mają ochotę, czego potrzebują. Trudno czasami powiązać te trudności z tym, że nie przeżywają również złości, smutku i strachu. Brak odczuwania emocji, czyli pewien rodzaj odwrażliwienia czasami może przejść w stadium zaawansowany tzw. depresję. Oznacza to, że wskutek zablokowania przeżywania emocji nie tylko się nie złościmy, ale też nie doznajemy ekscytacji i radości. 


Claudio Naranjo spisał tzw. gestaltowski dekalog, który jest sporym wyzwaniem dla każdego z nas, ponieważ przeżywanie radości, przyjemności i rozkoszowania się tym co jest tu i teraz nie jest zakorzeniona jakoś w naszej kulturze. Trzeba się tego po prostu nauczyć. Dalekie jest też w naszej kulturze „odpuszczanie”, raczej walczymy, jak walczyli nasi dziadkowie o Polskę, ojcowie o byt i wolność. Jak odpuścić i nie walczyć? Jak odpuścić i nie biec? Jak odpuścić i się zatrzymać na tu i teraz? Jak poczuć swoje człowieczeństwo? Jak być bardziej niż jestem teraz? 

 

Dekalog Gestalt:

1. Żyj tu – zajmuj się tym co obecne, a nie tym czego nie ma

Jak być bardziej TU? Rozejrzyj się, posłuchaj, daj sobie chwilę na oddech i nie uciekaj w myślach w inne przestrzenie (fantazje), daj się ponieść chwili, poczuj ją całym ciałem wszystkimi zmysłami. Jeśli to długo trwa, to daj sobie na to czas. aż poczujesz. 

 2. Żyj teraz – zajmuj się tym co teraz, a nie przeszłością lub przyszłością 
Jak to zrobić by wciąż nie planować przyszłości, której jeszcze nie ma lub ciągle nie rozstrząsać przeszłości, której już nie ma? Kiedy włączamy ocenę (tak działa nas mózg), mogą się pojawić pretensje i żal, kiedy włączamy wdzięczność i współczucie pojawia się akceptacja i uznanie tego czego doświadczyliśmy do tej pory. Terapia pomaga w uchwyceniu tej umiejętności.   

 3. Przestań sobie wyobrażać – doświadczaj tego co jest rzeczywiste
Jak oddzielić wyobrażenia od rzeczywistości? Jak skupić się na faktach, bez ubierania ich o własne iluzje, fantazje i przekonania? Pomagają stawiane pytania, zamiast wygłaszanych jednoznacznych ocen (nic nie jest takie samo chociaż sytuacje mogły być podobne). Pomaga ciekawość do poznawania i doświadczania tego co jest. Kiedy starasz się być w kontakcie ze światem i jesteś w procesie wymiany (dawania i brania), to łatwiej jest ci poczuć to co rzeczywiste (co dostajesz i co dajesz) w kontakcie.

4. Powstrzymaj niepotrzebne myślenie – smakuj, doświadczaj, czuj
Powiedz co widzisz, opowiedz jak to słyszysz, podziel się tym co czujesz i jak to na ciebie działa. Sprawdzaj jak to wpływa na ciebie właśnie teraz: w tym momencie, w tej relacji. 

5. Wyrażaj – nie oceniaj, nie osądzaj, nie manipuluj
 
Kiedy opowiesz o faktach, czyli o tym co widzisz, co słyszysz, kiedy sprawdzisz co czujesz w tym momencie, kiedy sprawdzisz czego potrzebujesz w związku z tym, łatwiej ci będzie powiedzieć o co prosisz druga osobę bez osądzania, oceniania i manipulowania.   

6. Nie ograniczaj swojej świadomości – poddaj się przeżywaniu nieprzyjemności i bólu, tak jak poddajesz się przeżywaniu przyjemności 
W Gestalt nie ma złych uczuć. Czujesz łzy napływające do oczu? Płacz! One mają moc! Coś Cię boli? Nie udawaj, że jest inaczej. Zrób miejsce na ból, tak samo jak robisz na miłość i przyjemność. Nie uciekaj od smutku –  daj mu wybrzmieć, bo tylko wtedy ma szansę odejść. To wszystko są składowe naszej osobowości, naszego bycia i egzystencji. Nie rezygnuj z nich!   

7. Akceptuj tylko własne “muszę”, “powinienem”
 
Staraj się wybierać po swojemu. Sprawdzaj i wybieraj sam/a biorąc pod uwagę to, że możesz się pomylić, że możesz zawrócić, że możesz się zatrzymać i nie wiedzieć. Daj sobie czas na własne wybory, w końcu to jest Twoje życie. Sprawdzaj i ucz się siebie.    

8. Weź pełną odpowiedzialność za swoje czyny, uczucia i myśli 
Jak to zrobić? Jak poczuć, że biorę odpowiedzialność za to co myślę, co czuję, jak żyję? Kiedy dasz sobie czas na odczucie emocji, nazwania potrzeby i wybrania swojej drogi realizacji tej potrzeby, to będzie ci łatwiej wziąć za to odpowiedzialność. Kiedy mówisz o sobie, a nie o innych, też łatwiej będzie ci poczuć swoją strefę wpływów, a tym samym odpowiedzialności.    

9. Otwórz się na zmianę i rozwój 
Jak to zrobić, aby poczuć wewnętrzną otwartość na zmianę? Pomoże ci w tym przekonanie, że wszystko się zmienia, że życie to proces od urodzenia, poprzez dzieciństwo, młodość, dojrzałość i starość. Że nawet akt jedzenia to proces, od ukłucia głodu w żołądku, po odczucie zapachu zupy ogórkowej, poprzez świadomość, że właśnie masz na nią ochotę, poprzez sięgnięcie po łyżkę, w końcu poprzez zasmakowanie jej, asymilację i błogie odczucie smakowania, jedności w brzuchu, do spokoju sytości i wycofania. Jedno jest pewne w życiu to zmiana. Wszystko ma swój początek i koniec. Emocje cię o tym informują, więc też są zmienne.
  
10. Poddaj się temu jaki jesteś, bądź sobą i pozwól innym być sobą
 Co to oznacza być sobą? Jak to zrobić, kiedy wszyscy mają wobec ciebie jakieś oczekiwania? Kiedy wiesz co chcą od ciebie inni, zadaj sobie pytanie czego ty tak naprawdę chcesz. Jak skupisz się na swoich potrzebach i emocjach z pełnym zaangażowaniem, troską i zaufaniem do siebie, kiedy zadbasz o realizację swoich potrzeb z szacunkiem, że inni chcą czego innego, ale też z szacunkiem, że ty wybierasz tak, łatwiej ci będzie być przy sobie, pozwalając jednocześnie aby inni wybierali inaczej. 

Jeśli masz pytania lub wątpliwości co do warunków procesu terapeutycznego, zapraszam cię do kontaktu - Dorota Trzmielewska